Nasza przygoda z Modelem Creighton rozpoczęła się około rok przed ślubem. Usłyszeliśmy o nim na jednym ze spotkań podczas kursu przedmałżeńskiego. Postanowiliśmy spróbować głównie ze względu na nasze poglądy, gdyż nie chcieliśmy korzystać z żadnych z form antykoncepcji, a wyłącznie naturalnych metod.
Narzeczony mimo wszystko początkowo nie był pewny czy metody naturalne faktycznie sprawdzą się w praktyce. Czas, który mieliśmy do ślubu pozwolił nam na naukę i omówienie zapisanych cykli. Rozpoczynając małżeństwo umieliśmy już swobodnie spisywać i oceniać dni, tak aby móc je wykorzystać w sposób wybrany przez nas. Obecnie jesteśmy małżeństwem dziewiąty miesiąc i na tę chwilę model stosowaliśmy do określenia dni niepłodnych, które z łatwością możemy wyznaczyć.
Chcielibyśmy podkreślić, że cykle które u nas występują nie są regularne, ze względu na chorobę Hashimoto, która daje widoczne zmiany cyklu. Mimo to obserwacje nie sprawiają problemów, a samo ich prowadzenie szybko wchodzi w nawyk. Serdecznie polecamy osobom, które tak jak my chcą spróbować czegoś więcej niż antykoncepcji. Sami sprawdziliśmy i możemy w 100% potwierdzić skuteczności tej metody. Jesteśmy nią zachwyceni, a relacja jaka między nami – małżonkami wytworzyła się dzięki tej metodzie jest wspaniała!
Gorąco polecamy!
Klaudia i Bartek